Kiedyś była jednym z głównych składników posiłków, zwłaszcza zimą, ponieważ podobnie jak ziemniaki, kapustę można przechowywać i wykorzystywać przez wiele miesięcy.
Ten stary chłopski przepis ma w naszej rodzinie długą tradycję, sięgającą czasów naszej prababci. Gotowano, gdy w domu nie było mięsa lub po prostu mieliśmy ochotę na wariację na temat klasycznych przepisów. U nas te klopsiki cieszą się powodzeniem nawet po latach, nawet bardziej je lubimy niż te klasyczne z mięsem.
Do obtaczania:
Do smażenia:
Pokrój kapustę na szerszy makaron.
Następnie delikatnie gotujemy w osolonej wodzie. Czas gotowania to około 10-15 minut. Następnie dokładnie odcedź na sicie.
Do miski wkładamy mąkę, jajko i mleko. dodać sól, pieprz i rozgnieciony czosnek.
Wyrobić gładkie, cieńsze ciasto. W razie potrzeby dodaj mleko lub mąkę.
Dodaj kapustę i boczek i dobrze wymieszaj. W zwilżonych dłoniach formować kulki wielkości piłki tenisowej.
Wsyp bułkę tartą na blachę i uformuj z kulek klopsiki. Lekko panierować z obu stron w bułce tartej.
Na patelni rozgrzewamy tłuszcz – smalec, olej… i powoli smażymy na złoty kolor z obu stron. Pulpety można również upiec w piekarniku. Podawane z różnie przygotowanymi ziemniakami.