Po tym jak nazwałam dyrektora nadętym dupkiem, myślałam, że z hukiem wylecę z pracy. Szef jednak bardzo mnie zaskoczył
Zosia była pewna, że kilka ostrych słów rzucanych w emocjach przekreśli jej karierę w firmie. Nazwać dyrektora nadętym dupkiem w obecności innych pracowników? To mogło skończyć się tylko jednym – z hukiem wyleci na bruk…
Ku jej zdziwieniu, sytuacja nabrała całkiem innego obrotu. Zamiast zwolnienia, dostała od szefa propozycję, która mogła wywrócić jej życie zawodowe do góry nogami. Czy to była kara, czy może… zupełnie coś innego?